Szał prezentów


 

Zrobiliśmy nasz pierwszy kurs online! Zapraszamy do kursu: Wykres Gantta w Excelu - https://www.subscribepage.io/gantwexcelu

Święta Bożego Narodzenia kojarzą się m.in. z choinką i prezentami. To te ostatnie przysparzają trochę kłopotów. Czy Ty również zadajesz sobie pytanie: Co mogę dać moim najbliższym, aby byli z tego zadowoleni?

Fajnie jest dostać trafiony prezent! Jak jednak sprawić, aby dawany przez nas prezent również był trafiony? Nie zawsze liczy się prezent, lecz sam fakt pamiętania, a gdy jeszcze dodamy do tego własne serce, taki prezent tylko zyskuje. Razem z żoną staramy się opanować trudną sztukę dawania trafionych prezentów.

Podejście 1 — rok 2018 — Przypominajka

Ubiegłoroczne święta to były pierwsze moje święta z żoną jako jedna rodzina. Już wtedy posłużyliśmy się ciekawym podejściem, które w tym roku jeszcze trochę udoskonaliliśmy.

Algorytm jest szatańsko prosty, to tylko kilka kroków (opisuję je niżej):

  1. Zacznij odpowiednio wcześnie — już w listopadzie.
  2. Adresaci.
  3. Pomysły.
  4. Planowanie prac.
  5. Realizacja.
    1. Zbieranie danych.
    2. Gromadzenie półproduktów i narzędzi.
    3. Składanie.
    4. Pakowanie.
    5. Optymalizowanie prac.
  6. Wręczanie.

Opowiedzmy o tych krokach trochę więcej.

 

Zrobiliśmy nasz pierwszy kurs online! Zapraszamy do kursu: Wykres Gantta w Excelu - https://www.subscribepage.io/gantwexcelu

1. Zacznij odpowiednio wcześnie — już w listopadzie.

Najważniejsze jest, aby zacząć robić to wszystko odpowiednio wcześnie. Pozwala to mniej stresować się, cieszyć się przygotowywaniem prezentów, a nie martwić się, że nie zdążymy. Większość prezentów (o ile nie mają krótkiej daty ważności) można przygotować z ogromnym wyprzedzeniem.

2. Adresaci

W tym kroku tworzymy listę wszystkich osób, którym chcemy dać prezenty. Co roku ta lista może się zmienić, ktoś mógł dołączyć do naszej rodziny, urodzić się, albo umrzeć. Czasami też ktoś mógł stać się na tyle bliski (albo odwrotnie), że jego również chcemy umieścić na takiej liście. Ustalamy również budżet na każdy z prezentów, aby łatwiej nam było wybrać prezent oraz nie kłócić się, gdy wpadniemy na pomysł kupienia czegoś drogiego.

3. Pomysły

Mając listę osób oraz budżet, przechodzimy po liście i wymieniamy się myślami oraz odpowiadamy na pytania:

  • A co ona lubi?
  • Gdzie chciałaby pojechać?
  • Jak lubi spędzać czas?
  • Na co ostatnio narzekała?
  • Czy czegoś jej brakuje?
  • Czy jest coś, co mogłoby ułatwić jej życie?
  • Co mogłoby ją ucieszyć?
  • Z czego się zawsze cieszy?

A także rzucamy pomysł:

  • A może żelazko?
  • Albo wycieczkę dookoła świata?
  • A może globus?
  • A co moglibyśmy sami zrobić?

W tamtym roku zrobiliśmy kilka Przypominajek, czyli tablic z przyczepionymi do niej datami ważnych wydarzeń. Nie mam zdjęcia zrobionych Przypominajek, wyglądają podobnie do tej:

Źródło: https://img-ovh-cloud.zszywka.pl/1/0560/9901-przypominajka.jpg

Faza generowania pomysłów trwa zazwyczaj kilka dni (przerwy na sen zwiększają znacząco skuteczność burzy mózgów). Nie wszystkie prezenty są zrobione samodzielnie przez nas, niektóre są w całości kupione, niektóre to mieszanka naszej pracy i gotowych produktów, a pozostałe… to całkowicie nasza własna praca (oczywiście z półproduktów).

4. Planowanie prac

Mając listę prezentów oraz nieprzekraczalny termin 24 grudnia możemy przystąpić do działania! A nie, to jeszcze nie teraz. Do akcji wchodzi:

Najpierw rozkładamy każdy prezent na czynniki pierwsze, a następnie czynniki transponujemy w zadania, a zadania umieszczamy w czasie i przydzielamy zespołowi projektowemu!

Rozważmy Przypominajkę:

PBS — potrzebujemy:

  • deski,
  • sznurków,
  • plansz do napisania dat (kupiliśmy wycięte serduszka do decoupage),
  • czegoś, do przyczepienia dat do sznurka (postawiliśmy na agrafki i klej),
  • markera — do zapisania dat,
  • pistoletu do kleju,
  • wiertarki,
  • wiertła,
  • ozdób (kupiliśmy wycięte bocianki i domki — również do decoupage),
  • papieru do pakowania i wstążek,
  • nożyczek i innych.

Transponowaliśmy to na zadania (WBS):

  1. sprawdzić, co już mamy,
  2. kupić pozostałe rzeczy,
  3. zebrać daty ważnych wydarzeń,
  4. zrobić otwory w desce,
  5. przygotować sznurki,
  6. przykleić agrafki do serduszek,
  7. napisać daty na serduszkach,
  8. napisać odpowiednie napisy na desce (miesiące, słowo Przypominajka),
  9. przywiązać sznurki,
  10. ozdobić deskę,
  11. zawiesić serduszka.

A potem to wszystko przydzieliliśmy zespołowi i zaplanowaliśmy, kiedy coś zrobimy. Kluczowe były pierwsze 3 punkty, więc od nich zaczęliśmy. Szczególnie punkt 3 wymagał zaangażowania połowy naszej rodziny!

5. Realizacja

Mając wszystko zaplanowane, przystąpiliśmy do działania.

5.1. Zbieranie danych

Potrzebowaliśmy ważnych dat w naszej rodzinie. Spisaliśmy wszystkich członków naszych rodzin, a następnie przejrzeliśmy nasze umysły oraz kalendarze, w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania: kiedy się urodził, kiedy ma imieniny, kiedy ma rocznicę ślubu, kiedy umarł. Na wiele pytań nie potrafiliśmy odpowiedzieć sami. Musieliśmy odezwać się do kogoś z naszej rodziny. Nikogo chyba nie zdziwi, że w takich kwestiach, pytaliśmy szczególnie kobiety. To one zazwyczaj pamiętają o różnych ważnych rodzinnych datach. Chociaż były pewne wyjątki.

5.2. Gromadzenie półproduktów i narzędzi

Nie lubimy utrudniać swojego życia. Z listą potrzebnych półproduktów i narzędzi jest o wiele łatwiej realizować takie prezentowe projekty. Zrobiliśmy wypad do szafy i szybko odznaczyliśmy to, co mamy (od razu wyjęliśmy to z szafy, aby móc to wykorzystać za kilka dni). Potem spacer do pobliskiego sklepu i kolejnego odznaczanie (połączone z zakupami) utwierdziło nas, że idziemy do przodu. Na końcu jeszcze kilka przedmiotów zakupionych przez internet, odbiór paczki i mamy wszystko! Jesteśmy już gotowi do pracy!

5.3. Składanie

  • Punkt 1. Zgromadź wszystkie potrzebne przedmioty.
  • Punkt 2. Uporządkuj stanowisko pracy.
  • Punkt 3. Pogrupuj podobne zadania.
  • Punkt 4. Przydziel konkretne zadania członkom zespołu wedle ich umiejętności i upodobań.
  • Punkt 5. Pracuj.

I tak też się działo. Ja kleję, żona wypisuje, ja wiercę, żona maluje… Ważne, aby wspólnie, z uśmiechem, przy miłej muzyce i uśmiechu. Praca wre, aż wióry lecą! 🙂


5.4. Pakowanie

No i mamy to, było fajnie, zabawnie i przyjemnie (szczególnie przy optymalizacjach, ale o tym za chwilę). Jeszcze tylko ubrać w ładny papier, przystroić, podpisać i… możemy zabrać się za pierniczki (nigdy więcej!!!!).

5.5. Optymalizowanie prac

To był mój ulubiony element prac. Miałem przed sobą 4 Przypominajki, w sumie 48 miesięcy (i tyleż sznurków), 100 serduszek i agrafek. Jak to zrobić, aby się nie narobić, a efekt był oszałamiający? To była fajna zabawa, w grę weszła standaryzacja, grupowanie, testowanie i eksperymentowanie 🙂 Badania pokazują, że szybciej jest napisać 100 listów list za listem: najpierw cały pierwszy, potem cały drugi, potem cały setny. Ja jednak zazwyczaj robiłem inaczej: najpierw ciąłem wszystkie sznurki, potem wiązałem na nich wszystkich supełki (oczywiście mówię już o produkcji, a nie o prototypie), a potem cieszyliśmy się, że już wszystko skończyliśmy (no oprócz pierników!).

6. Wręczanie

A w Święta wręczyliśmy prezenty rodzinie 🙂 Było przyjemnie i zachwycająco 🙂

Problemy

Oczywiście były. Głównym problemem było zebrać wszystkie ważne dane i cóż… no nie udało się. Na Święta zabraliśmy również marker i gdy już prezenty zostały rozpakowane, to zapytaliśmy wujka, kiedy on wziął ślub i dopisaliśmy tę datę na pustym serduszku.

Dorzuciliśmy też trochę pustych serduszek, aby ta Przypominajka była aktualna przez lata, no wiecie, jak ktoś się urodzi albo weźmie ślub 🙂

Podejście 2 – rok 2019 – rękodzieło

A jak jest w tym roku? Bardzo podobnie. Jest jednak mała różnica. Moja żona założyła firmę i robi tam piękne rzeczy z drewna, które następnie ozdabia ludowymi wzorami (sami zobaczcie: https://simplyfolk.pl/). Z prowadzeniem takiej działalności jest pewien problem. Aby sprzedać produkt, musisz go wcześniej pokazać klientowi, a aby to zrobić, musisz wcześniej taki produkt wykonać. Pierwsze wykonanie (prototyp) wcale nie będzie idealne, a trzeba przyznać, że wcale tanie to nie jest. Przy generowaniu pomysłów na tegoroczne Święta, dodaliśmy jeszcze jeden warunek:

Czy prezentem może być coś, co może później pojawić się w sklepie Simply Folk?

I odpowiedź często brzmiała: tak!

Tym sposobem moja żona zminimalizowała koszt wytworzenia produktu, ponieważ koszt ten ponosimy z budżetu rodzinnego z kategorii prezenty świąteczne. Nie jest to dla nas żadne dodatkowe obciążenie, bo i tak wydalibyśmy te pieniądze.

Prototyp

W ramach przygotowywania świątecznych prezentów powstały trzy prototypy. Pokażę Wam tylko dwa, bo trzeci jest niespodzianką 🙂

Młynek ręczny Janek – https://simplyfolk.pl/produkt/mlynek-reczny-janek/

Źródło: https://simplyfolk.pl/produkt/mlynek-reczny-janek/

Szafeczka na klucze Grażynka – https://simplyfolk.pl/produkt/szafeczka-na-klucze-grazynka/

Źródło: https://simplyfolk.pl/produkt/szafeczka-na-klucze-grazynka/

Podsumowanie

Mógłbym pisać tutaj wiele, ale ograniczę się do kilku punktów:

  • Zacznij przygotowywać prezenty odpowiednio wcześnie — zmniejsza to stres i pozwala lepiej trafić z prezentem.
  • Dodawaj do prezentów trochę serca — rób trochę elementów samodzielnie, rozpoznaj potrzeby i upodobania osoby, którą chcesz obdarować — a przy tym baw się świetnie!
  • Ograniczaj koszt tworzenia prototypów, ot, chociażby w powyższy sposób.

A na sam koniec, redakcja Kierownika Projektu życzy Ci, Drogi Czytelniku:

Zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń.

Spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.

Ambitnych, fascynujących i udanych projektów.

I spełnienia!

Zdjęcia:


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *